czwartek, 26 lipca 2012

Po pierwsze: sypialnia

Urządzanie mieszkania, postanowiliśmy zacząć od sypialni. Wybór wydaje się oczywisty – niekoniecznie mamy czas na to, by siedzieć w salonie przed telewizorem, skoro czekają na nas kartony pełne ubrań do rozpakowania.

I tu właśnie pojawił się pierwszy problem. Bo gdzie mamy wypakować wszystkie ciuchy, skoro nie mamy szafy do sypialni? Gdzieś to wszystko trzeba pochować.

Zawsze podobały mi się sypialnie nowoczesne, z dużym łóżkiem, po bokach którego stałyby stoliki noce. Na stolikach lampki, aktualnie czytana książka. Wszystko symetryczne, łóżko pięknie zaścielone ozdobną kapą. Po przeciwległej stronie wyobrażałam sobie toaletkę z równo poustawianymi kosmetykami, a obok szafy do sypialni. Powinny być pojemne, z półkami, szufladami i miejscem na wieszaki. Wszystko uporządkowane i pięknie poukładane.

A na razie w mojej sypialni stoją kartony, worki i jeszcze więcej kartonów. Więc to bardzo daleko od mojej wyśnionej wizji idealnej alkowy. Więc to chyba całkiem logiczne, że pierwsze co kupimy, to meble do sypialni. Zaraz wychodzimy na zakupy. Już się nie mogę doczekać!